Do grona naszych strzelnicowych zwierzaków dołączył szczut Gamo(ń) i "koza". Szczur jak wiadomo ma systematycznie ginąć na torze natomiast kozucha ma nas grzać w zimne jesienne i zimowe popołudnia. Pierwsze środowe spotkanie odbyło się przy dźwiękach elektronarzędzi, ale jak zwykle w miłej atmosferze, na którą złożyło się ponad 10 osób. Częśc zajmowała się instalacją kozy, a inni montażem tabliczek z oznaczeniem metrów na torze. W przyszłym tygodniu planujemy przygotowanie instalacji elektrycznej, która umożliwi rozstawianie oświetlenia na torze, bo jesień tuż tuż i dni co raz krótsze. Strzelanie oczywiśćie również było, w tym oględziny nowych nabytków - Slavii kolegi oraz mojej lunety i szczurka. Kolejne sprotkanie jak zwykle w piątek, na które serdecznie zapraszamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tresć komentarzy wysyłana jest do moderacji i pojawi się po jej zatwierdzeniu. Ma to uchronić stronę przed złośliwym oprogramowaniem, które mogłoby zamieszczać reklamy i inne nieodpowiednie treści.